Obejrzane seanse

Eter (po seansie spotkanie z reżyserem)

06-05-2023

 Klimat filmu, mroczny i sensualny, przywołuje na myśl thriller, mimo że jego korzenie były bardziej klasyczne – projekt nawiązuje bezpośrednio do mitu Fausta. Odmiennie niż u Goethego stawką nie jest młodość i rozczarowanie nauką.

    Przeciwnie, w „Eterze” mój doktor wierzy w naukę jako narzędzie dla spełnienia najbardziej wszetecznego z ludzkich pragnień, jakim jest pełna fizyczna i duchowa władz nad drugim człowiekiem. Eter okaże się pierwszym krokiem na drodze pozbawienia człowieka wolnej woli , a hipoteza o tym, że wypełnia przestrzeń kosmiczną, daje bohaterowi płonną nadzieję na władzę nad całym światem.         

* wypowiedź reżysera, Krzysztofa Zanussiego. 

Akcja filmu rozgrywa się tuż przed I wojną światową na okupowanych ziemiach polskich. Doktor (Jacek Poniedziałek), lekarz mieszkający w Cesarstwie Rosyjskim, po oskarżeniu o próbę morderstwa i gwałtu na młodej pacjentce (Maria Ryaboshapka) w ostatniej chwili zostaje uratowany przed karą śmierci i zesłany na Syberię. Ucieka stamtąd i przedostaje się do Austro-Węgier, gdzie zostaje zatrudniony w pewnej twierdzy jako lekarz. Bardziej niż tradycyjna praktyka medyczna interesują go jednak eksperymenty z eterem, który doktor postrzega jako środek potrafiący hamować ból i jednocześnie dawać władzę nad innymi ludźmi. Otwarcie deklarując postawę ateistyczną, często wypowiada się o wyższości i kluczowej roli nauki. Badania nad eterem stawia ponad wszystko: przeprowadza eksperymenty na swoim pomocniku, Tarasie (Ostap Vakuliuk), oraz za naradą komendanta (Andrzej Chyra) rozpoczyna nielegalną działalność szpiegowską, aby móc sfinansować dalszą pracę. Po tym, jak owa aktywność zostaje wykryta, doktor próbuje popełnić samobójstwo za pomocą eteru, lecz to się nie udaje. Ostatecznie zostaje na nim wykonany wyrok śmierci.

    Recenzje filmu „Eter (po seansie spotkanie z reżyserem)”

    Zbigniew

    Program pobytu p. Zanussiego w Legnicy był tak krótki i wypełniony , że nie spytałem go ; czy dzisiaj nakręcił by „Eter” w identyczny sposób jak to zrobił w 2018 roku … , czy zrobił by jakieś zmiany, skróty , etc … . Takie pytanie pojawiło się , bo … ; z jednej strony świdrowała mi głowie najkrótsza kobieca recenzja zamykająca się w jednym słowie „fuj !”, a z drugiej moja chęć zrozumienia , wyniesiona z lat szkolnych „co poeta miał na myśli ?” . Film niezwykle mroczny, wręcz przygnębiający , bez jasnych barw , jakby bez żadnej nadziei ! Zaglądający głęboko w ludzką duszę , miejscami odpychający widza przez zło , które go niemalże otacza i obezwładnia ! No, ale przecież tak właśnie skonstruowany został scenariusz , wszystko było w nim zamierzone, z tego wynika więc, że to nie był „wypadek przy pracy” ! Trzeba było szukać myśli przewodniej i … olśnienie : patrzysz, patrzysz i nic nie widzisz ! I w tym moim „nie widzeniu” upatrywał bym wartość tej zakrytej myśli … . Idąc przez życie nie dostrzegam wielu sytuacji złych , swoich postępowań , zakamuflowanych przez różne „siatki ochronne” , dopiero popatrzenie wstecz , analiza , przyjrzenie się przyczynie : dlaczego „tak” się stało , pokazuje wyrazisty obraz siły zła w świecie . Niewątpliwie „Eter” uczy uważności i myślenia oraz wymaga wysiłku w odbiorze.

Napisz recenzję na temat w/w filmu

...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *